Ze wszystkich wymienionych wyżej opłat za litr paliwa ponad 50% stanowią podatki. Podatek VAT wynosi 19%, podatek akcyzowy ok. 30% i opłata paliwowa ok. 3%. Należy dodać, iż podatek akcyzowy różni się w zależności od rodzaju danego paliwa. W przypadku oleju napędowego wynosi on 30%, w przypadku PB95 37% a w przypadku LPG 23%. Tak samo opłata paliwowa różni się w zależności od rodzaju paliwa. Przy Dieslu wynosi ona 7%, PB95 3% oraz LPG 5%. Z tych danych wynika, że jedynie na cenę Autogazu przypada trochę mniej niż 50% podatku, natomiast marża stacji benzynowych wynosi przy LPG aż 13%. Marża zależy również od danej stacji benzynowej oraz od popytu na dany rodzaj paliwa.
Sieciowe stacje benzynowe narzucają przeważnie niższą marże niż mniejsze lokalne stacje, a im większy popyt na paliwa tym wyższa marża i odwrotnie. Wyraźny wzrost ceny paliwa w XXI wieku odnotowano w roku w 2008, gdzie cena za baryłkę ropy naftowej wynosiła aż 145$. W roku 2009 nastąpił jednakże już silny spadek ceny za baryłkę ropy naftowej do 40$. Należy jednak podkreślić, iż biorąc pod uwagę ostatnie dwie dekady, to można zaobserwować stały wzrost ceny ropy naftowej.
Duży wpływ na rosnącą cenę paliwa w ostatnich latach miał umacniający się dolar wobec złotówki. Ponieważ transakcje na rynku ropy naftowej dokonywane są w dolarach, cena przy zakupie ropy przez rafinerie w Polsce jest uwarunkowana stosunkiem złotówki do dolara. I tak przy tańszym dolarze cena ropy naftowej maleje i odwrotnie przy wzroście wartości dolara w stosunku do złotówki cena ropy drożeje.
Z powodu stosunkowo niskich marż coraz więcej stacji benzynowych przekształca się w sklepy i kawiarnie oferując klientom również fast-foody. Przy zarabianiu 6zł na 30l sprzedanego paliwa jest dość oczywiste, dlaczego tak się dzieje. Porównując ceny paliwa w Polsce z innymi krajami Europy można stwierdzić, że Polska jest krajem o stosunkowo niskiej cenie paliwa. W Holandii bowiem cena PB95 za litr wynosi ok. 7,5 zł a w Turcji ok. 4,5 zł. Uwzględniając jednak siłę nabywczą tych krajów wychodzi na to, że dla przeciętnego Holendra benzyna jest znacznie tańsza niż dla przeciętnego obywatela Turcji czy Polski.